Menu

Tulipomania w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi


Tulipan jest kwiatem podstępnym, bo miłość do niego rośnie powoli i niepostrzeżenie staje się coraz bardziej zaborcza. W moim przypadku nie była to namiętność od pierwszego wejrzenia, a raczej postępujące uzależnienie i teraz, po kilku latach zainteresowania tulipanami, każdej wiosny ogarnia mnie prawdziwa tulipomania :-) Ale cóż ja, nawet rozsądni zazwyczaj i zrównoważeni Holendrzy, w epoce gorączki tulipanowej, tracili dla tych kwiatów i głowy i majątki. Ja wprawdzie nie tracę majątku, bo mój balkon może pomieścić zaledwie kilkanaście tulipanów, za to gnana gorączką, co roku wyruszam na poszukiwanie najpiękniejszych tulipanowych ogrodów. Po zeszłorocznym Keukenhof z jego 7 milionami tulipanów, tym razem wybór pada na Ogród Botaniczny w Łodzi, znany z największej ilości tulipanów w Polsce. Jest ich tu ponad 70 tysięcy.


A jak to się zaczęło? Kilka lat temu, działająca na terenie Łodzi Fundacja Tulipan, prowadzona przez polsko-holenderskie małżeństwo i wspierająca dzieci z domów dziecka, postanowiła nieco mocniej zaistnieć w świadomości mieszkańców miasta. Korzystając ze swoich holenderskich kontaktów, przywieźli do Łodzi dar składający się 50 tysięcy cebulek tulipanów. Łódzki Ogród Botaniczny był najlepszym miejscem, by je zasadzić.

Brzmi wspaniale, ale początki wcale nie były takie różowe. Tulipan jest wprawdzie rośliną dość łatwą w uprawie ale jest reż rośliną łakomą, więc wymaga odpowiedniego przygotowania gleby. Problem w tym, że tulipany trafiły do ogrodu dopiero późną jesienią a pogoda niestety nie była zbyt łaskawa. Pracownicy pewnie do dziś wspominają, jak zgrabiałymi rękami rozbijali grudy zmarzniętej ziemi. Poza tym nie tylko ludzie lubią tulipany, są one też przysmakiem dla wszędobylskich nornic, więc każdą cebulkę umieszcza się w osobnej doniczce. Możecie to sobie wyobrazić...? 50 tysięcy cebulek, 50 tysięcy doniczek i 50 tysięcy dołków...

Gdy kończono była już niemal Wigilia i wszyscy, wraz z obecną naczelnik Ogrodu, Panią Dorotą Mańkowską, zaciskali mocno kciuki, by chociaż cokolwiek z tego wyrosło. I wyrosło :-) Tulipanowy dar okazał się darem serca, dlatego wszystko wspaniale zakwitło a dziś już nikt nie wyobraża sobie łódzkiego ogrodu bez tulipanów.

Przez kilka ostatnich lat sadzono tulipany nad jednym ze stawów, gdzie dzięki odbiciu w wodzie, ilość kwiatów zdawała się podwajać. Lecz tulipan jest także rośliną kapryśną i raz na jakiś czas trzeba mu zmienić miejsce, bo mimo nawożenia zaczyna kwitnąć coraz słabiej. Tym razem więc posadzono tulipany na łące oddalonej nieco od stawu.

Przyjeżdżamy do ogrodu z Magdą Wasiczek i dzięki uprzejmości dyrekcji możemy fotografować niemal od świtu do nocy. Gdyby tylko pogoda zechciała być bardziej wiosenna. Niestety, nocą jest tak zimno, że rano nawet pojawia się szron, a przenikliwy, północny wiatr szybko odbiera nam siły. Łódzki Ogród Botaniczny jest jednym z największych w Polsce. To 67 hektarów płaskiego terenu z kilkoma stawami i rozległymi trawnikami, więc wiatr ma się gdzie rozpędzić. Chłodne noce sprawiają też, że tulipany zakwitają nieco wolniej niż się spodziewano i kilka odmian pozostaje wciąż jeszcze w pąkach.

Tak czy tak jest to prawdziwa uczta dla oczu. Tulipany są bowiem niezwykłe. Na świecie istnieją tysiące odmian a hodowcy co roku zaskakują nowymi. Poza tym żaden inny kwiat nie występuje w takiej różnorodności. Kształtem może przypominać smukłe tureckie dzbany, może być nadmuchany niczym zeppelin, okrągły jak piłka lub wielki i pełen płatów zupełnie jak piwonia. W odcieniach dysponuje nie mniejszą różnorodnością - od bieli po smolistą czerń, przechodzi przez chyba wszystkie odcienie tęczy. Dobrze prezentuje się w dużych grupach, zachwycając plamami kolorów, ale też świetnie wygląda w kompozycjach składających się z kilku tulipanów czy też innych kwiatów. Jest więc wspaniałym kwiatem nie tylko do wielkich ale też i małych, przydomowych ogródków. Czy ma jakieś wady? Ależ oczywiście! Podstępnie skrada serca kolejnych zastępów tulipomaniaków :-)

Więcej szczegółów na temat odmian tulipanów kwitnących w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi można znaleźć na stronie Ogrodu.